„Mrówka”, czyli dziecko wśród maszyn rolniczych
Kiedyś babcie gospodynie,
gotowały na kotlinie.
Dziadki wraz ze swym uporem
uprawiali ziemie koniem.
Na wsi czasy się zmieniły,
Dziś prym wiodą tu maszyny.
Choć się pięknie prezentują,
bywa, że się czasem psują.
Lecz naprawiać nam się dają,
w polu prace ułatwiają…
I zaznaczę dziś Wam smyki,
to nie tylko są ciągniki.
Wybór jest dziś całkiem spory,
siewnik, pługi oraz brony.
I nie takie znowu skromne,
niemal wszystkie są ogromne.
A że pięknie wyglądają
i uwagę przyciągają,
w głowie jest małego smyka,
by pobawić się w rolnika.
Albo chociaż już o zmierzchu,
stworzyć sobie wręcz tor przeszkód.
Musisz wiedzieć o zasadach,
Bo to nie jest Twój plac zabaw.
A tak mała wręcz osóbka,
przy maszynie jest jak „mrówka”.
Tych wywodów taka suma –
potrzebujesz opiekuna.
Jesteś ważny tutaj Ty,
korzystaj bezpiecznie z uroków wsi.
Autorka wiersza: Karolina Skłodowska, Jandrzejka, www.jandrzejmamablog.pl
Obrazek wykonany przez Cisza Tattoo